Miejsce wydarzenia: Wszystkie kluby Anglii Daktyle: 27 czerwca-10 lipca |
Zasięg: Na żywo w telewizji BBC, w radiu i w Internecie z obszernymi relacjami w BBC iPlayer, Red Button, Connected TV i aplikacji mobilnej. |
Może to nie koniec ery Wimbledonu w tym roku, ale wydaje się, że zbliżamy się do tego, a Serena Williams potwierdziła tylko w zeszłym tygodniu że zagra po 12 miesiącach przerwy, podczas gdy Roger Federer jest nieobecny w głównym losowaniu po raz pierwszy od 1998 roku.
Udział Rafaela Nadala był wątpliwy z powodu przewlekłej kontuzji stopy, która może zakończyć jego karierę, podczas gdy przygotowania Andy’ego Murraya zostały utrudnione przez nadwyrężenie brzucha, które zmusiło go do ominięcia Queen.
Broniący tytułu mistrza mężczyzn Novak Djokovic pojawi się na korcie centralnym w poniedziałek otwarcia, ale zwycięzcą kobiet w 2020 roku Ashleigh Barty przechodzi na emeryturę w marcuwielu z wielu mistrzów Wielkiego Szlema niepokoiło się do SW19.
Oceniamy, czy może to być finał dla przynajmniej części graczy, którzy zdominowali wyścig o koronę KOZA – największego wszechczasów – tenisa. I przyglądamy się młodym, mając nadzieję, że staną w centrum uwagi.
Koniec ery?

Ostatni raz Wimbledon odbył się bez siostry Williamsa w 1996 roku, kiedy Steffi Graf zdobyła swój siódmy i ostatni tytuł, 21-letni Tim Henman po raz pierwszy przeszedł do drugiego tygodnia, a stary Court One wciąż był w użyciu.
Amerykańska Venus Williams – sama siedmiokrotna mistrzyni singli Wielkiego Szlema – zadebiutowała na Wimbledonie w 1997 roku, a od następnego roku dołączyła do niej Serena.
Venus, która 17 czerwca miała 42 lata, opuściła tylko jeden Wimbledon od 1997 roku, ale nie grała od zeszłego lata i nie będzie w Londynie w tym roku.
40-letnia Serena jest nieobecna od zeszłorocznego turnieju, kiedy ze łzami w oczach wycofała się z meczu w pierwszej rundzie po zranieniu się poślizgnięciem na korcie centralnym.
Wróciła na trasę dopiero w tym tygodniu, biorąc dzika karta do debla w Eastbourne jako przygotowanie do udziału w singlach na Wimbledonie, gdzie również potrzebowała dzikiej karty.
Biorąc pod uwagę jej wiek, problemy z kontuzjami i długą nieobecność w trasie, czy to może być jej pożegnanie z Wimbledonu? Widzowie na korcie centralnym z pewnością będą uczyć się jej mowy ciała, kiedy wyjdzie po raz ostatni na tegorocznym turnieju.
Poza niesamowitym powrotem, wydaje się bardzo prawdopodobne, że jej tytuł w singlu wielkoszlemowym pozostanie na zawsze na 23, co jest jednym z mniej niż rekord wszechczasów Margaret Court. Dotarła do czterech finałów Wielkiego Szlema po powrocie z urlopu macierzyńskiego w 2018 roku, ale jak dotąd nie była w stanie zapewnić upragnionego 24. miejsca.
Na liście startowej tegorocznego Wimbledonu nieobecny jest czterdziestoletni kolega Federer.
Podobnie nie widziano go na korcie tenisowym od turnieju w 2021 roku, kiedy to również przeżył bolesny odpad, przegrywając w ćwierćfinale w równych setach z Hubertem Hurkaczem.
Publiczność na korcie centralnym obserwowała z niepokojem, jak trzeci z tych setów przegrał 6:0, aw ciągu kilku tygodni musiał wykonać operację trzeciego kolana, która, jak powiedział, dałaby mu „przebłysk nadziei” na powrót do gry.
Szwajcarski Federer, zwycięzca ośmiu Wimbledów i 20 tytułów wielkoszlemowych, był bardzo ostrożny w swojej rehabilitacji. Ma zagrać w Laver Cup w Londynie we wrześniu przed powrotem na ATP Tour w swoim rodzinnym mieście Bazylea w październiku. Powiedział wcześniej w tym miesiącu on „zdecydowanie” chciał dalej grać w 2023 roku.
Jednak po rozegraniu zaledwie 19 meczów w rozgrywkach od początku 2020 roku, należy mieć poważne wątpliwości, czy jego ciało pozwoli na znaczący powrót.
Jego długoletni rywal Nadal (36 l.) musiał w ostatnich latach radzić sobie z własnymi problemami z kontuzjami, w szczególności z problemem ze stopą, ale jakoś udało mu się wygrać Australian i French Opens w 2022 r., aby oddalić się od Federera i Djokovica 22. Grand Slams, rekord mężczyzn.
Zaraz po jego rekordowo czternasty tytuł Rolanda Garrosa, Hiszpan powiedział, że „nie chce grać dalej”, jeśli nadal potrzebuje zastrzyków znieczulających, aby uśmierzyć przewlekły ból, który jest spowodowany zespołem Muellera-Weissa – rzadkim stanem zwyrodnieniowym, który atakuje kości stóp.
Nadal po powrocie z Paryża poddał się ablacji falami radiowymi – procedurze, w której wykorzystuje się ciepło na nerwie w celu złagodzenia długotrwałego bólu. Od tego czasu powiedział on „zamierza” grać w Wimbledon po tym, jak ból „ustąpił”.
35-letni Brytyjczyk Murray został jeszcze bardziej dotknięty kontuzjami, które wymagały operacji wymiany stawu biodrowego w styczniu 2019 roku. Od tego czasu mistrz Wimbledonu z 2013 i 2016 roku musiał uporać się z szeregiem dręczących problemów, z których ostatnim był problem z brzuchem, który wybuchł w finale Stuttgart Open, który przegrał z Matteo Berrettinim.
Jeśli uda mu się odzyskać siły przed Wimbledonem, żaden gracz nie byłby szczęśliwy, gdyby w pierwszej rundzie wylosował nierozstawionego Murraya.
Djokovic, tydzień młodszy od Murraya, wydaje się być wolny od poważnych obaw o kontuzje i wydaje się, że jest ostatnim stojącym mężczyzną. Jednak jego dążenie do wyjścia z wyścigu GOAT utknęła w martwym punkcie, gdy został deportowany z Australii przed Australian Open w styczniu za brak szczepionki przeciwko Covid-19. Chociaż nie ma takich ograniczeń dla Wimbledonu, nadal można mu uniemożliwić wejście do Stanów Zjednoczonych na US Open, jeśli pozostanie nieszczepiony.
Kto będzie następny?

Era post-GOAT była od dawna oczekiwana, ale jeszcze nie nadeszła, przynajmniej po męskiej stronie. Od początku 2004 roku Nadal, Djokovic i Federer zdobyli 61 z 73 singli Wielkiego Szlema, a Murray i Stan Wawrinka podzielili się sześcioma z pozostałych 12.
Pozostała szóstka trafiła do sześciu graczy, ostatnio do Rosjanina Daniila Miedwiediewa, który uniemożliwił Serbowi Djokovicowi osiągnięcie Wielkiego Szlema w roku kalendarzowym w zeszłorocznym finale US Open.
Miedwiediew numer jeden na świecie nie będzie po Wimbledonie All England Club zakazał zawodnikom z Rosji i Białorusi po inwazji Rosji na Ukrainę.
26-letni Włoch Berrettini jest prawdopodobnie najbardziej prawdopodobnym nowym nazwiskiem, które wygra Wimbledon, docierając do finału w zeszłym roku i zachowując tytuł swojej królowej w niedzielę.
Oprócz Nadala jego zawodnikiem był zawodnik męskiej formy 2022 roku kolega Hiszpan Carlos Alcaraz, który ma cztery tytuły w tym roku. 19-latek pokonał Nadala i Djokovica na swojej drodze do wygrania Madrid Open. Posiadając nieustraszoną postawę i przerażającą grę na wszystkich kortach, Alcaraz wygląda w każdym calu na przyszłego numer jeden na świecie i wielokrotnego mistrza Szlema.
Niektórzy uważali go za faworyta do French Open, ale przegrał w ćwierćfinale z Alexandrem Zverevem, który opuści Wimbledon po zerwaniu więzadeł w półfinale z Rolandem Garrosem przeciwko Nadalowi.
Innym młodym zawodnikiem, który pojawił się na progu przełomu w turnieju szlemowym, jest 21-letni Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime, który popchnął Nadala do końca, zanim przegrał w pięciu setach w ostatnich 16 meczach w Paryżu.

Na dziewiątym miejscu dotarł do ćwierćfinału zeszłorocznego Wimbledonu i półfinału na US Open. W lutym wygrał swój pierwszy tytuł ATP Tour w Rotterdamie po przegranej w ośmiu poprzednich finałach, a różnorodność w jego grze sugeruje, że będzie szczególnie niebezpieczny na trawie.
Rok młodszy od Auger-Aliassime, Włoch Jannik Sinner zdobył pięć tytułów i pod koniec ubiegłego roku awansował do pierwszej dziesiątki, ale od tego czasu spadł na 13. miejsce. Dwukrotnie ćwierćfinalista Wielkiego Szlema, jeszcze nie wygrał meczu na Wimbledonie.
Duńczyk Holger Rune, lat 19, zostanie rozstawiony po dobrym występie na glinie, znokautując Stefanosa Tsitsipasa na drodze do awansu do ćwierćfinału French Open. Tam przegrał burzliwy mecz z ewentualnym finalistą Casperem Ruudem, a później przyznał, że musi wykazać się „większą kontrolą emocjonalną”.
Najbardziej obiecującym brytyjskim graczem męskim jest 20-letni Jack Draper, który w zeszłym tygodniu po raz pierwszy znalazł się w pierwszej setce, chociaż teraz spadł do 108.
Draper leworęczny ma potężny serwis i uderzenia w ziemię. Wydawało się, że skorzystał z okazji, kiedy w zeszłym roku na Wimbledonie wystartował z ewentualnym mistrzem Djokoviciem i pokonał numer 14 na świecie, Taylora Fritza, w pierwszej rundzie Queen’s w zeszłym tygodniu.
Potencjalnym przyszłym głównym pretendentem, którego zabrakło na tegorocznym Wimbledonie, jest 21-letni Amerykanin Sebastian Korda, który wycofał się w poniedziałek z powodu „strasznych łusek goleni i poobijanych stóp”.
Świątek na boisku
Zdecydowanym faworytem do tytułu kobiet na Wimbledonie jest Iga Świątek, która odniosła 35 kolejnych zwycięstw wygrywając French Open ten miesiąc.
Odkąd Barty przeszedł na emeryturę po sukcesie Australian Open w styczniu, 21-letnia Polak Świątek stała się wyraźnym numerem jeden, zdobywając sześć tytułów od ostatniej porażki w połowie lutego.
Jej rekord jest przerażająco imponujący: wygrała dziewięć finałów z rzędu w równych setach.
Poza Świątkiem wygląda to na bardzo otwarty remis z dużą ilością młodych ludzi, którzy chcą się wyróżnić.
19-letnia mistrzyni US Open, Emma Raducanu, naturalnie przyciągnie największą uwagę domowników po swoim zaskakującym i wciąż trudnym do uwierzenia biegu do tytułu Flushing Meadows w kwalifikacjach w zeszłym roku.
Wcześniej Raducanu dotarła do czwartej rundy Wimbledonu, gdzie z powodu trudności z oddychaniem została zmuszona do wycofania się z meczu z Ajlą Tomljanovic.

Coco Gauff, która przegrała ze Świątkiem w finale French Open, dokonała przełomu na Wimbledonie w 2019 roku, kiedy jako 15-latka awansowała do czwartej rundy. Amerykanin osiągnął ten sam etap w zeszłym roku i tym razem może zejść głębiej.
Jedyną zawodniczką, która wybiła Świątka z Rolandem Garrosem, była 19-letnia Chinka Zheng Qinwen, która pchała Polkę przez prawie trzy godziny, odrabiając straty 5:2 w pierwszym secie i oszczędzając pięć setów, gdy groziła. ogromny niepokój w czwartej rundzie. Teraz mająca 53 lata na świecie, będzie to jej debiut w Wimbledonie.
Jednym z graczy, który może wejść pod radar, jest mistrzyni US Open 2019 Bianca Andreescu, która od tego czasu cierpi z powodu kontuzji.
Kanadyjka, 22-letnia 16 czerwca, rozważała wycofanie się ze sportu w zeszłym roku i opóźniła rozpoczęcie sezonu 2022 z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym.
Do tego roku wygrała tylko jeden mecz na kortach trawiastych na poziomie turnieju, ale byłoby pokrzepiające, gdyby dalej wspinała się w rankingach na Wimbledonie.
Kanadyjka Leylah Fernandez, która została pokonana przez Raducanu w zeszłorocznym finale US Open, nie zagra w Wimbledonie z powodu przeciążeniowego złamania stopy.
