Belal Muhammad (po prawej) podjął walkę z zaledwie czterotygodniowym wyprzedzeniem
Brytyjski Leon Edwards powiedział, że był „załamany” po tym, jak jego walka w wadze półśredniej z Belalem Muhammadem została uznana za nie walkę po szturchnięciu w oko.
Sędzia zarządził walkę 18 sekund przed drugą rundą po tym, jak Edwards przypadkowo pobrał krew z prawego oka Mahometa.
Edwards był typowany na rzut do tytułu mistrza świata, gdyby wygrał w Las Vegas.
– Nie chciałem tego zrobić – powiedział Edwards. – Poszedłem na kopnięcie w głowę. On w to wkroczył. Naprawdę przepraszam.
29-latek dodał: „Wolę stratę niż to. Mam złamane serce. Nie wiem, co powiedzieć”.
Edwards miał passę ośmiu zwycięstw w UFC – drugą najdłuższą w wadze półśredniej za mistrzem Kamaru Usmanem (13) i trzecią najdłuższą w historii ligi.
Nie walczył od 19 miesięcy z powodu blokady koronawirusa, anulowania walk i pozytywnych testów, ale wyglądał na kontrolowanego podczas rundy otwarcia, zadając kilka dużych uderzeń na swojego 32-letniego przeciwnika.
Ale Mahomet pozostał wyraźnie zdenerwowany i obolały, gdy jego oko natychmiast spuchło, chwilę po szturchnięciu. Później powiedział w mediach społecznościowych, że jego wizja powraca i nie było trwałych uszkodzeń.
– Co teraz? Co mam teraz zrobić? Powiedział Edwards.
„Skoncentrowałem się na następnym rozdziale, by zostać mistrzem świata. Minęło półtora roku. Wracając do tego…”